Marta – Polka, która kocha Wietnam
- Szczegóły
- Kategoria: Numer 12
- 25 listopad 2014
Minęło 6 lat od momentu, kiedy ją spotkałem po raz pierwszy. Okazją była wizyta delegacji składającej się z przedstawicieli niektórych polskich szkół wyższych, mająca na celu promocję studiów w Polsce wśród wietnamskich studentów . Z tej okazji Towarzystwo Przyjaźni Wietnamsko-Polskiej zorganizowało spotkanie z członkami polskiej delegacji w hotelu Sheraton, znajdującym się nad Jeziorem Zachodnim w Hanoi.
Delegacja przedstawicieli władz polskich szkół wyższych była liczna, wśród nich byli rektorzy, prorektorzy, dziekani…, ale kiedy gospodarze i goście zasiedli do stołu i przystąpili do rozmów, strona polska jako przewodniczącą wskazała bardzo młodą i ładną dziewczynę (sprawdziło się to, co Wietnamczycy mówią o Polkach: piękne jak Polki).
Ta dziewczyna przedstawiła się jako Kierownik Działu Współpracy z Zagranicą Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, uczelni, która jest znana na świecie jako Uniwersytet Naukowo-Technologiczny AGH, (AGH University of Science and Technology AGH, Krakow, Poland). Przewodniczyła tym razem polskiej delegacji, w skład której wchodzili przedstawiciele władz niektórych polskich szkół wyższych, wizytującej Wietnam w celu promowania potencjału edukacyjnego Polski i zachęcania młodych Wietnamczyków do studiowania w Polsce.
W imieniu Towarzystwa Przyjaźni Wietnamsko-Polskiej, ja – wiceprzewodniczący – i pan Doan Van Kien, powitaliśmy polską delegację bardzo serdecznie, wyrażając w ten sposób gotowość do pomocy, która byłaby potrzebna do pomyślnej realizacji zamiarów polskiej delegacji w czasie pobytu w Wietnamie.
W czasie przyjęcia wydanego przez Towarzystwo Przyjaźni Wietnamsko-Polskiej na cześć polskiej delegacji podszedłem do pani przewodniczącej i przedstawiłem się jako były student AGH Kraków. Marta – tak ma na imię dziewczyna – z radością poinformowała mnie, że też jest absolwentką tej Akademii, tylko że należy do młodszego pokolenia. W ten sposób poznaliśmy się, wymieniliśmy informacje o sobie i ustaliliśmy, że utrzymamy kontakt dla współpracy między stronami, której głównym celem jest promocja studiów w Polsce wśród młodych Wietnamczyków, a konkretniej mówiąc, zachęcanie studentów wietnamskich do studiowania w AGH.
Wietnamczycy, którzy kiedyś studiowali w Polsce, znali dobrze AGH. Jest ona jedną z czołowych uczelni w Polsce, uczelnią o stuletniej historii istnienia, o europejskiej i światowej sławie pod względem kształcenia wyższego i badań naukowych.
W ciągu 50 minionych lat AGH wykształciła dla Wietnamu setki inżynierów, magistrów, doktorów. Wielu spośród absolwentów AGH po powrocie do kraju cieszyło się uznaniem ze względu na zdobytą wiedzę, dlatego powierzano im ważne funkcje w aparacie państwowym, w instytucjach badań naukowych, na uczelniach i w korporacjach przemysłowych. Kierując się zasadą wynikającą z tradycji narodowej „pijesz wodę, pamiętaj o tym, skąd masz tę wodę”, od wielu lat, my, byli studenci AGH, zapraszaliśmy do Wietnamu delegacje z AGH, w skład których wchodzą członkowie kierownictwa akademii i poszczególnych wydziałów. Z okazji ich wizyt zawsze wyrażamy naszą wdzięczność za pomoc, jaką otrzymaliśmy w czasie studiów w AGH, uczelni, którą uważamy za swoją dumę i którą zawsze kochamy.
W ostatnich latach, jako Kierownik Działu Współpracy z Zagranicą AGH, pani Marta ma znaczący wkład w nawiązywaniu współpracy między AGH a wietnamskimi uczelniami, w tym współpracy z Hanojskim Uniwersytetem Górniczo-Geologicznym, Politechniką Hanojską, Narodowym Uniwersytetem w Ho Chi Minh City, Uniwersytetem w Binh Duong, Instytutem Nauk Geologicznych przy Ministerstwie Zasobów Naturalnych i Środowiska, z Instytutem Mechaniki Kopalń i Energetyki przy Wietnamskiej Korporacji Węglowej VINACOAL.
W latach 2010–2011, we współpracy z panią Martą, zorganizowaliśmy dwa sympozja, jedno w Hanoi, a drugie w mieście Vinh, stolicy prowincji Nghe An, mające na celu promowanie studiów w polskich szkołach wyższych. W czasie tych sympozjów pani Marta przedstawiła licznej publiczności, składającej się z uczniów i ich rodziców, informacje o potencjale, jakości kształcenia i kierunkach studiów polskiego szkolnictwa wyższego, a także o warunkach, na jakich przyszli studenci AGH będą odbywali studia. Rezultaty tych sympozjów na razie nie są znaczące, ale wynikiem wspomnianych spotkań jest to, że w AGH od kilku lat Wietnamczycy odbywają studia jako doktoranci i studenci, na wcześniej ustalonych zasadach, jak np. dostają pełne stypendium lub sami pokrywają częściowo koszty związane ze studiami. AGH zawsze oferuje Wietnamczykom dobre warunki do nauki i do życia, w czym wkład pani Marty, jako ich opiekunki, jest godny podkreślenia.
Pani Marta mówiła mi nieraz, że darzy Wietnam wielką sympatią, ceni sobie współpracę z wietnamskimi kolegami po fachu oraz bardzo chce popularyzować obraz Wietnamu i życie Wietnamczyków w polskim społeczeństwie. W tym celu pani Marta zorganizowała podróże po Wietnamie dla polskich fotografów – trasa zaczynała się w Hanoi, a dalej wiodła przez znane miejsca takie jak Zatoka Ha Long, Sa pa, Huê, Đà Năng, Hôi An, Mũi Né, Delta Mekongu, Hô Chí Minh City, żeby mieli okazję zapoznać się z życiem Wietnamczyków, a także utrwalić na zdjęciach kraj i ludzi go zamieszkujących. Album, jaki stworzyli polscy fotografowie po podróżach z pewnością zostanie pozytywnie odebrany przez Polaków, którzy interesują się turystyką i mają zamiar w przyszłości zwiedzić ten kraj.
Mam szczęście, że w ciągu ostatnich lat kilka razy udało mi się przyjechać do swojej ukochanej AGH, gdzie spędziłem młodość na studiach. Z Krakowem, dawną stolicą Polski, pięknym i gościnnym miastem, byłem bardzo mocno związany. W czasie każdego mojego pobytu w Krakowie pani Marta, jako Kierownik DWZ AGH, zawsze dbała nie tylko o szczegóły programu wizyty, ale interesowała się wszystkim, co było nam potrzebne do życia i do pracy, łącznie z zakwaterowaniem i jedzeniem. Mój ostatni pobyt w AGH był związany z wizytą pana dr Pham Khoi Nguyen, byłego Ministra Zasobów Naturalnych i Środowiska, który przyjechał w związku z uroczystością wręczenia mu tytułu „Honorowego Ambasadora”, wysokiego odznaczenia nadanego przez AGH dla byłego studenta uczelni, obecnego Przewodniczącego Towarzystwa Przyjaźni Wietnamsko-Polskiej. Pani Marta przygotowała nam dokładny i bogaty program pobytu, wzbogacony o bardzo ciekawe wycieczki. Przyjechała po nas do Warszawy i codziennie towarzyszyła nam do ostatniego punktu programu, bez względu na to, jak bardzo był napięty harmonogram danego dnia nie myśląc o tym, że przed nią jest jeszcze do pokonania czterdziestokilometrowy odcinek, jaki ma z Krakowa do Olkusza, miejscowości położonej między Krakowem a Katowicami.
Pani Marta kocha Wietnam, a tę miłość wyraża na swojej stronie internetowej
wietnamskiesmaki8.blogspot.com
– Wietnam jest częścią mojego życia…
Popularyzuje Wietnam i zachęca Polaków do podróży po Wietnamie.
My, Wietnamczycy, serdecznie dziękujemy pani Marcie za to, co robi dla swoich wietnamskich przyjaciół, za sympatię, jaką darzy Wietnam. Życzymy pani Marcie wiecznej młodości, zdrowia i szczęścia w życiu osobistym. Zapewniamy, że jej wietnamscy przyjaciele zawsze z radością oczekują jej wizyty w Wietnamie.
Dziękujemy Ci, Marto! Zawsze serdecznie witamy Cię w Wietnamie!
Ho Chi Hung
Wiceprzewodniczący Towarzystwa Przyjaźni Wietnamsko – Polskiej w Hanoi – były student AGH
Tłumaczenie: prof. Thuat Nguyen Chi – UAM Poznań
Artykuł opublikowany na stronie internetowej Towarzystwa Przyjaźni Wietnamsko-Polskiej static.khoia0.com/Hoi_Viet_Ba/Marta_2014.html